Francuskie dylematy

Wygra Le Pen, albo Macron. Dwie różne wizje i strategie dla Francji i Europy. Le Pen – większa autonomia dla poszczególnych krajów UE, odbiurokratyzowanie Brukseli lub nawet opuszczenie Wspólnoty. Preferencje dla interesów Francji, ochrona jej granic. Obrona przed niekontrolowanym napływem migrantów i islamizacją Francji i Europy. Francja dla Francuzów, Francja przede wszystkim. Marine Le Pen to długa tradycja do niedawna niewiele znaczącej partii – Frontu Narodowego. Aktualnie na fali. Front Narodowy wygrał ostatnie wybory do Parlamentu Europejskiego i wprowadził najwięcej posłów. Macron to zapowiedź działań na rzecz silniejszej integracji UE. To także koncepcja stworzenia odrębnego budżetu dla państw strefy euro. Innymi słowy, jest to idea Europy dwóch prędkości wg kryterium posiadania wspólnej waluty. Macron to minister gospodarki w socjalistycznym rządzie Hollanda. Na rok przed wyborami zorganizował nową siłę – ruch polityczny En Marche /franc. w ruchu/. Nie ma zatem bezpośredniego zaplecza politycznego. Musi liczyć, że jego ewentualny sukces w wyborach prezydenckich zaowocuje w wyborach parlamentarnych. Jeżeli efekt będzie mizerny, pozostanie słabym Prezydentem niezdolnym do zapowiadanych reform. Francja jest słaba, z ogromnym programem socjalnym, 35-godz. tygodniem pracy i niewystarczającą efektywnością. Ma wysoki dług publiczny jawny i przeogromny dług ukryty. Macron ma świadomość sytuacji kryzysowej i chce z tym walczyć. Musi mieć jednak poparcie polityczne, które aktualnie, przed wyborami parlamentarnymi, jest niepewne. Francja wybierze opcję dla siebie najkorzystniejszą. Europa i Świat będą musiały zaakceptować każdą ewentualność. Miejmy nadzieję, że także Polska ma opracowywane warianty i scenariusze na każdą ewentualność. Zawsze lepiej być bliżej niż dalej miejsca, w którym zapadają najważniejsze decyzje.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*