Apteka dla aptekarza

Nowa ustawa o dostępie do leków. Minister Zdrowia uznał, że: „na polskim rynku są niepotrzebne nowe apteki”. Ponadto wyraził przekonanie, że „apteka nie jest miejscem do robienia interesów”. Dziwne założenia, niezwykłe pomysły, które Parlament przegłosował. Odtąd nowe apteki mogą zakładać jedynie aptekarze przy spełnieniu dwóch kryteriów: odległość nie mniejsza niż 1 km od już działającej oraz jedna apteka na 3 tys. osób. Jest to zdecydowanie błędna i zbyteczna regulacja prawna. Idąc tą drogą: piekarnie dla piekarzy, kwiaciarnie dla kwiaciarzy, teatry dla aktorów, kina dla reżyserów. Żadne sieci, żaden kapitał obcy. Dodatkowe warunki do spełnienia – kryterium liczby mieszkańców, minimalne odległości. Jedna kwiaciarnia na osiedlu, piekarnia na 5 tys. mieszkańców, jeden autobus na 10 tysięcy, jedna taksówka…… itd. Bezsens widoczny gołym okiem, nawet przy słabym wzroku. Przypomina się centralne planowanie w bardzo złym wydaniu. Jedynie można mieć nadzieję, że ten prawny bubel zostanie unicestwiony. Pomoże krytyka obywateli w sytuacji wzrostu ceny leków. Dzięki aptekom sieciowym chorzy mają dostęp do niekiedy znacznie tańszych specyfików. Hurtowe zakupy umożliwiają liczące się oszczędności z korzyścią dla pacjentów, a nie aptekarzy. Dotychczas wydawało się, że apteki są dla pacjentów, tak jak sklepy czy instytucje dla ogółu obywateli, a nie wybranych grup zawodowych. Ograniczenie konkurencji na rynku powoduje oczywiste reakcje cenowe. Warto o tym wiedzieć przy podejmowaniu decyzji.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*