Tysiąc domów

W latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia realizowano bardzo ważny projekt: 1000 szkół na tysiąclecie. Potężny, powojenny wyż demograficzny wymagał edukacyjnego zagospodarowania. Koniecznością stała się budowa nowych szkół. Tempo przyrostu naturalnego w aktualnym stuleciu dramatycznie spadło. Starzenie się społeczeństwa przyśpiesza. 50 lat temu – bardzo liczni uczniowie. Aktualnie – z roku na rok szybko rosnąca zbiorowość seniorów. Rolą państwa jest dostrzec problem i stosownie do skali zagadnienia reagować. Chowanie głowy w piasek nikomu nie pomoże. Udawanie, że wszystko jest w porządku, to ucieczka od rzeczywistości. Zrzucanie kosztów opieki na seniorów i ich rodziny /obowiązek dotyczy także wnuków/ to wątpliwy sposób reakcji państwa. Brakuje systemu opieki nad seniorami. Na miejsce w publicznym ośrodku opieki społecznej trzeba czekać kilka lat, w prywatnym płacić cenę niewspółmierną do wysokości większości rent, emerytur i płac. System organizacji tzw. domowej opieki socjalnej jest niesprawny i nieefektywny. Trudno uzyskać realną, szybką i profesjonalną pomoc. Niechęć do podejmowania problemu starzejącego się społeczeństwa w najbliższych latach wywoła dramatyczne reperkusje. W budżecie państwa i budżetach samorządowych brakuje odpowiednich środków. Emerytury i renty są zbyt niskie, by udźwignąć koszty życia w okresie starości. Decydenci w swojej łaskawości obniżyli wiek emerytalny, co szczególnie odbije się na przyszłej sytuacji finansowej kobiet. Oby nie ziścił się czarny scenariusz umierania samotnych, opuszczonych, biednych staruszków w zaniedbanych lokalach.

Polityka państwa to nie tylko troska o wzrost gospodarczy, energetykę, dzietność kobiet, system edukacyjny, efektywny wymiar sprawiedliwości czy bezpieczeństwo. Polityka zrównoważonego rozwoju powinna objąć problemy starzenia się społeczeństwa i instytucjonalnego wsparcia tego szybko narastającego zjawiska. Budujmy nie tylko autostrady i stadiony. Polska wiele lat temu poniosła trud budowy tysiąca szkół na tysiąclecie państwa polskiego. Może warto podjąć aktualnie nie mniej ważne zadanie – projekt budowy tysiąca nowych domów opieki społecznej. To jest spóźnione myślenie. Sytuacja znana jest od lat. Brakuje stosownej reakcji państwa. Obyśmy nie obudzili się w dramatycznej rzeczywistości, gdzie jedynym rozwiązaniem okaże się oficjalna eutanazja.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*