Niespokojne czasy

Można powiedzieć: zawsze są konflikty, starcia, niepokoje. Ludzka rzeczywistość jest ufundowana na sprzecznościach i nierównościach kulturowych, religijnych, społecznych, majątkowych, dochodowych i pewnie wielu innych. Rozbieżności interesów i wyznawanych wartości doprowadzają do napięć, starć i wojen. Ich zakres bywa globalny, regionalny i lokalny, międzynarodowy i krajowy, pomiędzy i wewnątrz cywilizacyjny. Interesy i ambicje, pieniądze i władza wpływają na skalę zderzeń i buntów, niezadowolenia i walki a także na wizje nowego ładu odpowiadającego potencjalnym zwycięzcom. Ciągle rodzą się nowe interesy a wraz z nimi próby ich jak najdoskonalszej realizacji. Akty terrorystyczne we Francji, zabójstwa policjantów i napięta sytuacja na tle rasowym w USA, próba przewrotu wojskowego w Turcji, aktywność państwa islamskiego, masowa migracja afrykańsko-azjatycka do Europy, Brexit, pytanie o dalsze trwanie UE czy konflikt ukraiński to przykłady, które upoważniają do tezy o niespokojnych, współczesnych czasach. Tym bardziej, że nowe konflikty nakładają się na dotychczas nie rozwiązane zaburzenia, sprzeczności czy dylematy. Trzeba je chociaż próbować rozładować lub rozwiązać. Dotychczasowe strategie i taktyki zawiodły bądź zawodzą. Konieczne są nowe spojrzenia i odmienna, zgodna z aktualnymi realiami koncepcja ułożenia świata. W innym przypadku niespokojne czasy” mogą doprowadzić do rozstrzygnięć, które dla cywilizacji Zachodu będą oznaczały przyśpieszone opuszczanie zajmowanych pól na rzecz „nowych wygranych”.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*