Brytyjski sprzeciw

Wlk Brytania domaga się weryfikacji dotychczasowych zasad współpracy i dodatkowych gwarancji od UE. W przeciwnym razie grozi możliwością wyjścia ze wspólnoty. Główny problem: powstrzymanie masowej imigracji. Wierzchołkiem góry lodowej są ostatnie, codzienne szturmy imigrantów przez tunel pod kanałem La Manche. To tysiące ludzi, rodem z Afryki, którzy pragną przedostać się z Francji do Wlk Brytanii. Od pewnego czasu Brytyjczycy połapali się, że dalsze uprawianie polityki multi-kulti nie jest dla nich korzystne. Z powodu imigracji od kilku lat Wlk Brytania przeżywa ogromny przyrost ludności. Czego oczekują od UE? Po pierwsze – pozbawienia nowych przyjezdnych przez cztery lata zabezpieczeń socjalnych. Po drugie – wstrzymania wypłaty subwencji dla dzieci imigrantów, które nie mieszkają w Wlk Brytanii. Po trzecie – przyjęcia do wiadomości braku zgody na uczestniczenie w rozładowywaniu „zatorów migracyjnych” we Włoszech czy Grecji /imigranci nie mogą „zalać” Wlk Brytanii/. Po czwarte – zaprzestania polityki zacieśnienia współpracy gospodarczej i politycznej w ramach UE /sprzeciw wobec budowy Stanów Zjednoczonych Europy/. Po piąte – nie włączania w ponoszenie strat finansowych związanych z bankructwem Grecji. Po szóste – rozwinięcia zasady blokowania decyzji Brukseli przez kilka krajów. Ogólnie: Wlk Brytania pozostanie we wspólnocie, o ile UE się zmieni. Musi być bardziej demokratyczna, przejrzysta i konkurencyjna. Nie może ingerować w najbardziej oczywiste interesy poszczególnych krajów. Musi zostać zachowana jednolitość wspólnego europejskiego rynku. Strefa eurolandu nie może pozbawiać praw pozostałych krajów Wspólnoty. Wlk Brytania musi zachować autonomię i pełną tożsamość w zakresie jej niezbywalnych praw i interesów. Jeżeli powyższe warunki zostaną spełnione, Brytyjczycy w referendum opowiedzą się za kontynuacją uczestnictwa w UE.