Frank polityczny

Frank szwajcarski. Ceniona waluta światowa. Ok. 700 tysięcy rodaków jest w posiadaniu kredytów denominowanych we frankach. Dzięki naszym zaradnym politykom szwajcarska waluta nabrała dodatkowego znaczenia. Frank stał się polityczny. Wprawdzie jedynie w kraju nad Wisłą, ale od czegoś musiał zacząć. Kto może, się wypowiada. Nie ważne, czy wie co plecie. Byle wiatr w żagle. Wszak wybory. W oczach dodatkowy elektorat. Trzeba mówić. Wyrazić zainteresowanie. Obiecać. Niech zapadnie w świadomości. Wpłynie na decyzję wyborczą. Co potem, to już nieważne. Polityka dla wielu to jedynie sztuka obietnic składanych naiwnym. W tym jednak przypadku sprawa jest poważniejsza, aniżeli tylko spontaniczna akcja wyborcza bez pokrycia. Zaangażowali się w sprawę Premier i Wicepremier. Pada propozycja stworzenia programu kompensacji strat w wyniku zmiany kursu walutowego – dalszej deprecjacji złotówki. Znowu wracamy do ulubionego zajęcia polityków – jak rozdawać cudze pieniądze kalkulując własne interesy wyborcze. Upowszechnia się fałszywą świadomość, że państwo może dać. Państwowe to nie moje. Polityk to kreator – cudotwórca, który wszystkiemu zaradzi podsypując grosza to tym, to innym. Pretekstem jest zbliżające się referendum w sprawie podwyższenia przez Bank Centralny Szwajcarii rezerw złota do 20%. Niektórzy przypuszczają, że w efekcie może nastąpić dalsze umocnienie się franka w relacji do złotówki. Zwiększyłoby się zatem zadłużenie tych kredytobiorców, którzy w swoim czasie wybrali ten właśnie sposób finansowania inwestycji mieszkaniowych. Póki co nie wiadomo, jak zadecydują w referendum Szwajcarzy. Nic nie zapowiada, że chcieliby umocnić swoją walutę. Nie wpłynęłoby to korzystnie na eksport. Utrzymują powiązanie z Euro na poziomie 1,2 i tak zapewne będzie dalej. Także w sytuacji odpowiedzi „Tak”. Wywoływanie niepokoju poprzez wróżenie z fusów w mętnej wodzie nie służy interesom Polski. W szczególności tworzenie kolejnej   zbiorowości uprzywilejowanych /frankowiczów/ może doprowadzić do bardzo złych następstw. Jeżeli politycy nie wiedzą – warto, by się „w temacie” zorientowali. Co robią w ich otoczeniu chmary doradców? A może to oni podpowiadają „jedynie słuszne” działania w celu pozyskania głosów naiwnych lub niezorientowanych. Można mieć tylko nadzieję, że nie zyskają oczekiwanego poklasku. Ale szkoda jest. Zapowiedź programu kompensacji padła z ust Wicepremiera. Kredyty hipoteczne to jednak zdecydowanie inna pula, aniżeli jabłka. Nie da się tak prosto. Upolitycznienie franka na krajowym podwórku to zabieg chybiony. Niech idea kompensacji znajdzie się tam, gdzie jej miejsce. Na śmietniku podobnych, szkodliwych pomysłów.

One comment on “Frank polityczny
  1. Karlos says:

    Duży problem o którym niestety w mediach nie słychać. Ostatnio na wykładach z Panią rektor o tym dyskutowaliśmy. Myślę jednak, że Szwajcarzy zadecydują rozsądnie dla nas ale i dla siebie.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*