Wyrok Trybunału

Europejski Trybunał Praw Człowieka. Wyrok miażdżący dla Polski. Jednomyślny. Siedem naruszeń. Więzienia były. Tortury miały miejsce. Polskie procedury wyjaśniające – nieefektywne i niewystarczające. Przez wiele lat władze twierdziły, że to nieprawdziwe wymysły. Nic się nie działo, o żadnych więzieniach nikt nic nie wie. Klasa polityczna nie chciała się przyznać i wielu nadal twierdzi, że to nieprawda. Wystarczy przytoczyć opinie najważniejszych przedstawicieli ówczesnych władz. Powstaje pytanie: po co zaprzeczać? Przez tyle lat? Amerykanie się przyznali. Europa przeprowadziła stosowne dochodzenie. Były Premier  twierdzi nadal, że żadnych więzień nie było, a wyrok jest niesprawiedliwy/plotki, pomówienia/ i niemoralny. Były Prezydent coś jednak sobie przypomina – wskazuje, że bardzo ważny był kontekst tamtych wydarzeń. Tak czy inaczej – stało się. Polska została napiętnowana wyrokiem. Nie jest to powód do chwały. Trzeba z tego wyjść. Dla dobra Polski trzeba zająć stanowisko. Powinna to zrobić aktualna władza, może Prezydent. Nie można liczyć na tych, którzy wówczas podejmowali decyzje. Nadal tkwią w kręgach iluzji, które wcześniej wytworzyli. Czy Polska odwoła się od wyroku? Czy będzie kontynuowana polityka milczenia w sprawach „niewygodnych”? Polskiej polityce potrzebne są klarowne stwierdzenia. Gmatwanina i spychanie pod dywan niczemu nie służy. Trzeba też czegoś się nauczyć. Skoro jesteśmy w Europie i aspirujemy do bycia jej pełnoprawnymi członkami, to konieczne jest stosowanie się do jej fundamentalnych zasad. Od polityków wypadałoby wymagać prawdy i honoru. Stosowanie uników i notoryczne kłamstwa nie budują zaufania wyborców. Przedziwne jest twierdzenie, że Polska nie wysłała stosownych wyjaśnień do Trybunału, ponieważ tenże nie ma Tajnej Kancelarii /opinia aktualnego Ministra Zagranicznego/. Opinii publicznej należy się coś więcej.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*