Wielokulturowość

Świat. Zakątki świata. Centra i antypody. Różne rzeczywistości na wyciągnięcie chwili. Migracje, turystyka, związki rodzinne, biznesy, internet, film, telewizja, teatr, sztuka, muzyka. Szybki kontakt, natychmiastowy przekaz, błyskawiczna ocena. Wszędzie są ludzie. Różni. Bardzo różni. Podobni. Bardzo podobni. Myślimy i mówimy: cudowni. Okropni. Cywilizowani. Barbarzyńcy. Chcielibyśmy być jak Oni. Gardzimy Nimi. Tolerujemy, zwalczamy. Nienawidzimy, miłujemy. W największym skrócie: jesteśmy relatywistami kulturowymi bądź etnocentrykami.  Pierwszą postawę charakteryzuje przynajmniej tolerancja, jeśli nie życzliwość i uśmiech. Jeśli dystans, to raczej z ostrożności, by nie naruszyć miru domowego, miejscowych zwyczajów i obyczajów. Nie chcemy być niegrzeczni. Jesteśmy przekonani, że żadna praktyka kulturowa nie jest sama w sobie ani wewnętrznie zła, ani dobra. Każdą należy szanować i rozumieć w szerszym kontekście jej odniesień i znaczeń, w rozleglejszej konfiguracji kulturowej. Ludzie są do siebie podobni, a różnice i odmienności kulturowe to koloryt nadający barwy relacjom międzyludzkim we współczesnym świecie.

Inaczej z etnocentrykami. Mają skłonność do traktowania własnej kultury jako moralnie wyższej od innych kultur oraz ich charakterystyki według własnych aksjologicznych standardów. Krytyczna ocena z pozycji „moje jest najlepsze” prowadzi często do postrzegania innych kultur bądź subkultur delikatnie rzecze ujmując jako dewiacji. Z dewiantami nie ma co gadać.  Uszanowanie odmienności? Taka możliwość nie istnieje. Skąd się biorą fobie? Nietolerancja? Nienawiść? Poczucie wyższości? Skłonność do agresji?

Co jest źródłem nie ludzkiego traktowania ludzi? Skąd się to bierze? Z przemyśleń? Z intuicji? Z doświadczenia? Z wrodzonej agresji? Z instynktu walki? Z pogardy? A może z podpowiedzi innych? Takich samych etnocentryków? Czy może z inicjatyw zewnętrznych, zainteresowanych konfliktem, napuszczaniem ludzi na siebie z wykorzystaniem różnych aspektów kultury, subkultury bądź kontrkultury. Interesy ekonomiczne i polityczne są obliczalne i przewidywalne, chociaż nie zawsze bezpośrednio jawne. Natomiast fobie, stereotypy i uprzedzenia są stale obecne, istnieją nie tylko latami, ale epokami.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*