Zaduszki 2025

Zawsze ta sama data. Jednak okoliczności towarzyszące odwiedzinom na cmentarzach nigdy takie same, zawsze niepowtarzalne. Wszak odwiedzamy najbliższych – staramy zbliżyć się do dusz i duszyczek. Gdzie ich szukać, gdzie nawiązać z nimi kontakt, jeśli nie na cmentarzu? Każdy odgłos towarzyszący spadającym liściom, powiew wiatru, niekiedy krople deszczu. Wszystko może stanowić wstęp, preludium, miejsce spotkania nas z przemijaniem i trwaniem w naszej pamięci, sercu, wspomnieniach. Chodzimy do tych, których kochamy lub bardzo lubimy. Z chęci przeżycia więzi, wspomnień, sympatii i spontanicznego uśmiechu. W oczekiwaniu na odzew, reakcję, zaznaczenie bycia, podkreślenie wspólnoty i doznania przejmującego odczucia ciepła. Przenikania i jedności. Tak, jak my ich szukamy, tak i dusze zdają się nas potrzebować. Niekiedy doznajemy ponadzmysłowych wrażeń, które kojarzymy z czymś pozaziemskim, niebiańskim. Wszak tego oczekujemy i niekiedy się to spełnia. Chodzimy na cmentarze, także z najbliższymi i tymi najmłodszymi. Tradycja to wielka rzecz. Może kiedyś i Oni będą szukać nas, tak jak my teraz czynimy. Cmentarz to wyjątkowe miejsce. Zadumy, skupienia, nawiązywania do przeszłości. W 2025 roku podobnie, jak w ubiegłym. Pierwszego listopada cmentarze Wólczyński i Wawrzyszewski, drugiego listopada – Bródno i Powązki. Stara Miłosna tym razem 8 listopada. Tak jakoś wypadło. Czy jest jakaś stała charakterystyka widoku cmentarza w listopadowe dni? Tak. Zawsze tłumy odwiedzających ludzi. W okolicach bram cmentarnych niezliczone znicze i chryzantemy. Wszystko jest na miejscu. Pozostawiamy na grobach z potrzeby serca i oznaki przywiązania do miejsca ostatecznego spoczynku. Także kiedyś i nas samych.

P.S. Patrz poprzednie wpisy: Zaduszki 2024, Zaduszki 2022, Zaduszki 2021, Zaduszki 2019, Zaduszkowe myślenie /2017/

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*