Swiftonomics

Taylor Swift. Krąży po świecie ze swoją trasą koncertową. Jest wielką gwiazdą muzyki pop. Ma ogromną liczbę fanów, którzy przybywają z całego świata na jej koncerty. Każdy z nich pragnie ją zobaczyć na żywo, niektórzy nawet czynią to wiele razy. Okazuje się, że duże wydarzenia muzyczne, kulturalne czy sportowe mogą wywierać pozytywne efekty dla lokalnej gospodarki. W przypadku Taylor Swift wpływ gwiazdy oraz ciągnących za nią fanów na gospodarkę doczekał się określenia Swiftonomics. Głównie zyskują hotelarze i gastronomia, ale przecież turyści przy okazji rozjeżdżają się po całym mieście w poszukiwaniu rozmaitych atrakcji. Zyskują kawiarnie, muzea, dyskoteki, kluby rozrywkowe, centra handlowe. Kwitnie ponad wymiarowy, lokalny biznes. Zarobi wiele gospodarczych branż. Jakie wnioski? Warto organizować jak najwięcej spektakularnych imprez o zasięgu międzynarodowym. Żeby przyciągnąć zagranicznego turystę, potrzeba inicjatyw, które przyciągają jak magnes. Jak Taylor Swift. Jej trzy koncerty to nie tylko gratka dla jej wielbicieli. To także Swiftonomics, czyli nauka, jak korzystać z ciekawych inicjatyw przykuwających uwagę szerokiej publiczności. Nie tylko krajowej. A swoją drogą – ponad 200 tysięcy sprzedanych biletów na Stadionie Narodowym tak czy inaczej musi budzić szacunek dla Taylor Swift. W polskich realiach to absolutny rekord…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*