Przed Majówką

Klimatycznie trochę cieplej. Pogoda ładniejsza. Można wyjechać np. do lasu. Albo gdzieś w góry czy na Mazury. Warto przedłużyć czas chociażby pozornego, chwilowego oderwania się od koślawej rzeczywistości. Wszak w Odrze znowu śnięte ryby i bezkarne spuszczanie do rzeki rozmaitych paskudnych ścieków, pod Bydgoszczą znaleziono “obiekt wojskowy”, którego pochodzenie jest trudne do wytłumaczenia, na Europę co i rusz zęby ciągle szczerzymy, pieniędzy z KPO na inwestycje nie ma i nie ma, awantur i awanturek politycznych ponad wszelką normę, drożyzna i inflacja sobie hula, zapowiadane są nowe miliardy złotych na rozdawnictwo i dla przykrycia nieudolności rządzenia, przyszłość kraju rysuje się “tak sobie”. Lepiej, choć na krótką chwilę, “nie pamiętać”, odciąć swoją świadomość od realiów, zdystansować się, żyć inaczej, skupić się na estetyce otoczenia. Może w końcu dojrzeć do refleksji, że ludzie południa Europy żyją, by odpoczywać. Zmęczenie to prawdziwa katastrofa. Luzik, optymizm, ucieczka od problemów, uśmiech, serdeczność wobec innych ludzi, radość z każdej chwili istnienia. Trzeba przyjąć do wiadomości, że świat jest mocno zróżnicowany i nie warto się wszystkim przejmować. Szczególnie w sytuacji, gdy, delikatnie ujmując, nie na wszystko mamy wpływ. Zatem wypoczywajmy. Relaksujmy się. Dużo uśmiechu i pogody ducha. Dla zdrowotności. Chociaż w trakcie nadchodzącej Majówki.