Kopalnia do zamknięcia

Decyzja TSUE. Do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sporu natychmiastowe zaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w Turowie, który jest spalany w pobliskiej elektrowni. Czesi mieli dosyć i wystąpili do unijnego sądu o zabezpieczenie swoich praw. Wieloletni spór nie przynosił rezultatów. Czesi uskarżali się głównie na zakłócenie gospodarki wodnej wskutek aktywności kopalni odkrywkowych. Im więcej Turów wydobywa, tym gorzej z wodą u sąsiada. Tym więcej śladu węglowego i dewastacji przyrody. To samo dotyczy także naszego kraju. Jednak Polska nigdy nie kwapiła się do czynienia czegokolwiek, co by naruszało XIX wieczny ład węglowo-energetyczny. Także w relacji do zaprzyjaźnionego sąsiada /Grupa Wyszehradzka/ nie była skłonna do wysłuchania racji i zapewnienia jakiejś kompromisowej równowagi. Stąd unijny sąd i jego decyzja zakazująca wydobycia do czasu ostatecznego wyroku. To tak, jak między sąsiadami. Jeden robi sobie co chce, dewastuje swój teren i niekorzystnie wpływa na dobrostan sąsiada. Jak sąsiad ma już dosyć i idzie do sądu, to sprawca zamieszania głośno krzyczy, jaki ten sąd niedobry, że to skandal. Sąsiad też paskudny, bo nie chce, by jego pole było w nieskończoność dewastowane. Chce normalnie żyć. Czyja racja? Czyje interesy? Nie wystarczy, jak się samemu coś ukradnie, głośno krzyczeć: łapać złodzieja. Może lepiej usiąść z nękanym sąsiadem do rozmów i wysłuchać jego racji. Zobowiązanie do realizacji określonych działań w realnych dla drugiej strony terminach też jest niezbędne. Operowanie datą 2049 jest bezsensowne. Podobnie, jak niedawne opowiadania o posiadaniu przez Polskę złóż węgla na 200 lat. Przykład decyzji TSUE to dowód, że ochrona środowiska i czystego powietrza dla współczesnej, europejskiej cywilizacji jest podstawowym warunkiem istnienia i współdziałania.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*