Dwa rozstrzygnięcia

Gdzieś do połowy lipca. Pierwsza sprawa – rozwój czy opanowanie pandemii. Obywatele postanowili, że maseczka to niepotrzebny balast. Sklepy, komunikacja, kościoły, miejsca publiczne. Zazwyczaj bez. Albo pospuszczane. Mało kto zachowuje dystans społeczny. Zobaczymy efekt. Miejmy nadzieję na cud. Polacy lubią nadprzyrodzone wydarzenia. Druga sprawa – wybory Prezydenta. Dobrze, że zbliża się finał. To już sprawa ziemska. Obywatele wybiorą. Kontynuacja czy zmiana. Pięć lat temu – ku zaskoczeniu ówczesnego Prezydenta – wybrali zmianę. Ludzie mieli go dosyć. Jak będzie teraz? Weryfikacja przez 5 lat. Czy historia się powtórzy? To bardzo ważne wybory. Ludzie się policzą. Kto jest kto. Przeszłość czy przyszłość. Kiepscy czy mądrzy. Głuptaki czy rozsądni. Można przytoczyć jeszcze wiele innych kategorii podziału. Póki co nadchodzi lato i wiele decyzji wakacyjnych. Co robić? Jechać – czy nie. Jeśli tak, to gdzie. Szczęśliwi, którzy chwilowo mogą uciec do lasu i popatrzeć, co się dzieje. Chociaż marzą się bliższe i dalsze zagraniczne podróże…..