Wkraczamy w nową erę podróży kosmicznych. Spektakularny cel – Mars. Kosmos to już nie tylko NASA i Rosjanie. Nie wolno zapominać o konsekwentnie realizowanym programie chińskim. Badania kosmiczne to także miliarderzy – Elon Musk, Richard Branson czy Jeff Bezos. Prywatne pieniądze, które nie tylko inwestowane są w realizację idei transhumanizmu. Badania nad wydłużeniem życia ludzkiego w kierunku nieśmiertelności to nie wszystko. Nie mniej ważny jest kosmos. Coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że opuszczenie naszej planety może okazać się warunkiem przetrwania ludzkości. Nie tylko z powodu instynktu samozagłady, który doprowadza do ocieplania klimatu i wszelkich związanych z tym konsekwencji. Zniszczenie Ziemi przez ludzi to jedno, a możliwość katastrofy kosmicznej z udziałem Ziemi to drugie. Tak czy inaczej ludzkość powinna zabezpieczyć sobie ścieżkę ewakuacji na inną planetę. Rozwój sztucznej inteligencji, nanotechnologii, biotechnologii czy samopowielających się robotów doprowadzi w końcu do celu, jakim jest zbudowanie pierwszej kosmicznej kolonii. To zapewne perspektywa XXII wieku, ale nie podjęcie tego trudu dzisiaj przekreśli szanse przetrwania w przyszłości.
Znakomitemu przeglądowi aktualnych badań oraz możliwościom w zakresie podboju kosmosu poświęcona jest najnowsza praca Michio Kaku z 2018 roku. Przyszłość ludzkości. Podbój Marsa, podróże międzygwiezdne, nieśmiertelność i nasze miejsce poza ziemią to główne zagadnienia, poruszone przez Autora. Rewelacyjna książka. W prostej formie przedstawia stan i możliwości nauki. Jeśli komuś będzie mało, to zapewne sięgnie także to poprzedniego dzieła Michio Kaku z 2010 roku – Fizyka przyszłości. Nauka do 2100 roku. Tego rodzaju lektury znakomicie ubogacają. Warto czasem wznieść się ponad trywializmy dnia codziennego. Michio Kaku uczy i wywołuje refleksje. Pozwala na inne spojrzenie, weryfikację rzeczywistości z punktu widzenia spraw ważnych, odrzucenie kwestii prymitywnych czy głupich.
Leave a Reply