Cztery tysiące

Płacimy za narodzenie każdego dziecka, u którego w okresie prenatalnym lub przy porodzie stwierdzono ciężką, zagrażającą życiu niepełnosprawność. Kasa za narodzenie dziecka, nad którym do końca jego życia musi być sprawowana opieka. Przez rodziców, z uwagi na niewydolność istniejącego systemu pomocy. Na zdrowy rozum pieniądze powinny być przeznaczane na instytucjonalne wspomaganie przez cały czas opieki nad osobami od urodzenia ułomnymi. Realna pomoc, okresowe odciążenie rodziny, możliwość elastycznej pracy, zajęcia rehabilitacyjne, szkolnictwo specjalne. Potrzeba dobrze zorganizowanego i odpowiednio wyposażonego zaplecza. Cztery tysiące jako zachęta(?) do rodzenia zdeformowanych, ułomnych istnień ludzkich bez zabezpieczenia ich dalszych losów to niewłaściwy eksperyment. Pomysł w jakimś stopniu zrozumiały /choć nie akceptowany/ w ramach zapowiadanego projektu zaostrzenia prawa aborcyjnego. Skoro kobieta ma rodzić każde dziecko, bez względu na jego zdeformowany stan, należy się swoista premia, wyceniona na cztery tysiące. W świetle wcześniejszych zapowiedzi postanowiono wykazać się konkretnym działaniem pomocowym. Wymyślono jednorazowe cztery tysiące i zapowiedziano nie sprecyzowane, dalsze formy pomocy. Tylko co się stanie, jeśli gwałtownie wzrośnie liczba takich urodzeń? Czy państwo podoła w budowaniu systemu pomocy? Co będzie się działo, jeśli ułomne dzieci przeżyją swoich rodziców? A co z pomocą społeczną ukierunkowaną na wszystkich obywateli? Młodych, ale i starych. Wszak dramatycznie rośnie tempo starzenia się społeczeństwa. Jak jest, każdy doskonale się orientuje. Stąd szkoda każdych, niefortunnie marnotrawionych środków. Zdecydowanie efektywniejsze byłoby ich przeznaczenie na wzmocnienie systemu pomocy społecznej zorientowanej na ułatwienie rodzicom wychowywania dzieci niepełnosprawnych.

Podejmowanie decyzji w zakresie wydatkowania naszych pieniędzy politykom przychodzi łatwo. Szczególnie, gdy decyzje są stosunkowo proste i nie pociągają za sobą bardziej skomplikowanych przedsięwzięć. Wydaje się, że jedyną przesłanką tak a nie inaczej sformułowanej pomocy /cztery tysiące/ jest próba zbudowania osłony dla przeprowadzenia zaostrzających zmian w istniejącej ustawie aborcyjnej.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*