Ukraińska korupcja

Skala korupcji. Trudne to do wyobrażenia. Od kilku lat wojna. Ogromne poświęcenie narodu. Trudy dnia codziennego dla wojskowych i cywilnej ludności. Tymczasem funkcjonuje w państwie drugi obieg pieniądza. Nieoficjalne kanały. Rozkradane pieniądze. Ujawniono jedną aferę – jakieś 100 mln dolarów. Może i znacznie więcej. Czy to jednak jedyna zorganizowana, “duża” korupcja? Ile tego jest? Zdaje się, że nikt nie zwraca uwagi na korupcyjną codzienność w tzw. mniejszej skali. Dymisję składa druga osoba w państwie. Najważniejsza po Prezydencie. Jak ma funkcjonować Ukraina na arenie międzynarodowej? Jakimi argumentami ma zabiegać o dalszą pomoc finansową? Ile z tej pomocy rozchodzi się nieformalnymi kanałami wśród ludzi związanych z aparatem rządzenia? Paskudna sprawa. Daje wprost do rąk argumenty wszystkim przeciwnikom wstąpienia Ukrainy do Wspólnoty Europejskiej. Korupcja powinna być absolutnie wytępiona, wypalona gorącym żelazem. Kraj walczy o swoje istnienie, a pieniądze gdzieś się zapodziewają. W prywatnych kieszeniach. Koszmar. Powstaje pytanie, jak głęboko zakorzeniony jest ten proceder. Najgorzej, jeśli korupcja stała się swoistą normą kulturową funkcjonowania instytucji państwowych i jej funkcjonariuszy. Przez korupcję sytuacja Ukrainy stała się jeszcze trudniejsza. Jeżeli nie będzie zdecydowanego przeciwdziałania, sytuacja może okazać się bez wyjścia.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*