Rząd rządzi. Nikt teraz nie przesądzi, czy przetrwa do wyborów w 2027 roku. Koalicja, jaka jest, każdy widzi. Najgorzej dla niej, że rządzi poniżej oczekiwań i zapowiadanych obietnic. Efekty są kiepskie. Społeczna ocena dokonań znalazła wyraz podczas niedawnych wyborów prezydenckich. Przypomina się sytuacja sprzed 10 lat, kiedy “niespodziewanie” dla ówczesnej władzy zwycięzcą został ktoś inny, niż dotychczas urzędujący Prezydent. Także wybory parlamentarne z 2015 roku wygrała ówczesna opozycja, czyli PiS. Był to efekt niemrawej i nieefektywnej aktywności ówczesnej władzy. Sytuacja może powtórzyć się w najbliższych wyborach parlamentarnych. Tzw. koalicja 15 października wykazuje się wyjątkową nieskutecznością i brakiem racjonalnych, pozytywnych decyzji. Nic nie wskazuje na to, by sytuacja mogła się poprawić. Premier, ministrowie i koalicjanci głównie gadają i coś zapowiadają. Nie widać perspektywy – ani strategii, ani porządnej praktyki. Niestety, to, co się dzieje, jest takie “na niby”, bez głębszej refleksji, koncepcji zadbania o przyszłość państwa i społeczeństwa. Polak w kosmosie, wspaniały człowiek i astronauta, a rząd zajmuje się głównie wewnętrznymi przepychankami i słownymi utarczkami z opozycją. To nie przyniesie sukcesu wyborczego. Gorzej, że opóźnia działania konieczne z punktu widzenia rozwoju technologicznego i międzynarodowej konkurencji w dziedzinie sztucznej inteligencji. Jak się patrzy na rządzących, do nie widać w nich potencjału możliwości, gruntownej wiedzy i perspektywy przyszłości. Jeśli tak dalej będzie to wyglądało, to perspektywy parlamentarne aktualnie rządzących wydają się marne. Historia czasem jest potrzebna, by zrozumieć i zinterpretować teraźniejszość. Jeśli wrócimy do 2015 roku, możemy znaleźć analogie z czasami współczesnymi. Tak wówczas, jak i teraz, rządzą kiepsko.
P.S. Warto wrócić do wpisów z 2015 roku: Bilans rządzenia, Wyborcza zmiana, Zmiana i nadzieja, Wielka zmiana.
Leave a Reply