Prezydent wybrany

Wybory Prezydenta w 2025 roku rozstrzygnięte. Jedni się cieszą, inni przeciwnie – oczekują wszystkiego najgorszego. Porażka kandydata PO jest szczególnie dotkliwa dla niego samego. To już jego druga porażka z rzędu. Trochę miał pecha. Po wyborach parlamentarnych 2023 roku i licznych, niespełnionych obietnicach koalicji rządzącej suweren poczuł się zawiedziony. Zabrakło tych kilkuset tysięcy wyborców, którzy pozostali w domu. Nie można szafować obietnicami, jeśli nie ma szans na ich spełnienie. Ponadto ludzie obserwują i oceniają, jak im się żyje. Ogromne transfery gotówkowe bez kryteriów ich przyznawania /800 plus, 13 i 14 tzw. emerytura, tzw. babciowe/ przy bardzo słabej jakości usług publicznych doprowadziły do dramatycznie wysokiego stanu deficytu budżetowego. Nie da się rozdawać pieniędzy w nieskończoność. Niepokój o przyszłość towarzyszył wyborom prezydenckim. Dotychczasowa aktywność rządu i efekty jego pracy nie sprzyjały kandydatowi PO. Lista zaniedbań, zaniechań i niespełnionych obietnic jest bardzo długa. Może właśnie dlatego życiorysowe zastrzeżenia wobec wybranego Prezydenta nie okazały się istotne. Suweren wybrał i trzeba uszanować jego wolę. Wszak żyjemy w systemie demokratycznym. Niedługo Prezydent – elekt rozpocznie urzędowanie i w praktyce, jako obywatele, dokonamy oceny słuszności dokonanego wyboru.