Jucho

Świat się jakoś kręci. Z naciskiem na jakoś. Niekiedy nie chce się nawet myśleć o tym, jak się to wszystko toczy. Na trudniejsze chwile pozostaje artystyczna odskocznia. Na szczęście są ludzie, którzy nie tylko funkcjonują w tej sferze, ale ją tworzą. Niedawno do Teatru Palladium w Warszawie zawitała Jucho. Chociaż to artystka niszowa, obiekt był przepełniony, a atmosfera wspaniała. Przyszli jej rzeczywiści fani. Nie dość, że znający “na wylot” jej twórczość, to z osobistym potencjałem muzycznym, czyli śpiewali z nią nie fałszując. Jucho gra na pianinie w towarzystwie dwóch kontrabasistów. Ten niecodzienny zestaw instrumentów współbrzmi rewelacyjnie. Jucho jest prawdziwym omnibusem. Jest producentką, kompozytorką, autorką tekstów oraz tworzy graficzną oprawę swoich płyt sprzedawanych z dedykacjami po koncertach. Artystka zaczynała od występów w Buffo, potem stworzyła popularne w swoim czasie Domowe Melodie by po kilku latach wrócić jako Jucho. Jest utalentowana, wrażliwa i potrzebna. Jest inna. Wyróżnia się urokliwą osobowością i oryginalnym poczuciem humoru. Jest dobrym lekiem na zło i niedogodności współczesnego świata. Jej muzyka i teksty poparte bezbłędnym, pięknym wokalem pozwalają oderwać się od rzeczywistości i żyć w lepszym nastroju. Niech się nie zmienia i będzie, jaka jest teraz. Autentyczna, utalentowana i zwyczajnie miła.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*