Powrót do rzeczywistości

Fizyczny powrót do Polskiej rzeczywistości to niezaprzeczalny fakt. Gorzej jednak z powrotem mentalnym. Japońskie doświadczenie było na tyle intensywne, że świadomość jest gdzieś zawieszona. Niby jest się w rodzimym kraju, ale płynnie wejść w jego “tu i teraz” to inna para kaloszy. “Na oko” ciągle to samo. Kręci się wszystko wkoło dookoła. Jedni jedno, drudzy drugie. Wielu zachowuje się, jakby nieustannie mieli w czubie. Gdzie nie spojrzeć, ma miejsce jakieś mniejsze lub większe szaleństwo, nieuczciwość, organizacyjny bezład czy miernota. Z perspektywy poznawczej kraju kwitnącej wiśni w wielu aspektach naszej rzeczywistości zachowujemy się w sposób prymitywny bądź głupi. Dlaczego Japończycy mogą, a Polacy nie są w stanie? Co nam przeszkadza? Co z nami nie tak? Czy naprawdę nie jesteśmy w stanie porzucić swoistych wad narodowych i jako społeczeństwo zachowywać się i żyć inaczej? Sprawniej, uczciwiej, godniej, punktualniej, pracowiciej. Pewnie się nie da. Tacy jesteśmy, i nic nie możemy na to poradzić. Bez względu na wysoką cenę, jaką możemy za nasze wady w przyszłości zapłacić. Przecież żyjemy w trudnych czasach, towarzyszą nam niestabilne relacje międzynarodowe, kryzysy czy wojny. Nasza wspólna organizacja, czyli nasze Państwo, powinno udźwignąć ciężar odpowiedzialności za losy wspólnoty. Kiepscy reprezentanci wyłonieni w wyborach przez kiepską wspólnotę mogą nie podołać zadaniom wynikającym z sytuacji wewnętrznej i międzynarodowej. Dlatego tak ważne jest myślenie krytyczne, obnażające niedostatki prezentowanych projektów i koncepcji oraz wszelkiego rodzaju nieudolnych ich realizacji. Bez procesu zaangażowanego myślenia, krytycznego stanu świadomości i krytycznego oglądu rzeczywistości daleko nie zajedziemy. Wybory parlamentarne, samorządowe czy prezydenckie to jedna strona medalu. Nasze życie codzienne jest naszpikowane podejmowanymi przemyśleniami i decyzjami, które stanowią o aktualnej wartości i potencjale wspólnoty, w której przyszło nam żyć. Zatem: warto być krytycznym. Wobec siebie, innych, otaczających nas instytucji, państwa i naszych reprezentantów, którzy powinni w światły sposób kierować losami wspólnoty w kierunku lepszej, sprawniejszej, uczciwszej, racjonalniejszej rzeczywistości. W Polsce.

P.S Patrz poprzednie wpisy: Po Japonii, Druga Japonia.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*