Nie jest dobrze. W 2023 roku ok. 2,5 mln Polaków żyło w skrajnej biedzie. To jest wzrost o 800 tys. w relacji do 2022 roku. Skrajna bieda to niewystarczająca ilość pieniędzy do utrzymania poziomu minimum egzystencji. Brakuje środków na jedzenie, mieszkanie, odzież czy leki. Skrajna bieda w największym stopniu dotyka dzieci, seniorów i rodziny z osobami niepełnosprawnymi. Najwyższy czas przyjrzeć się temu narastającemu problemowi. Przyczyny istniejącego stanu rzeczy to wysoka inflacja i niedostateczna waloryzacja świadczeń społecznych. Nie ma także rozsądnej strategii poprawy sytuacji. Chaotyczne rozdawnictwo pieniądza “gdzie popadnie” to żadna polityka. 800 plus dostają zamożne rodziny, dla których taki socjał jest zbędny. W kwestii pomocy socjalnej i wychodzeniu ze skrajnego ubóstwa dominuje chaos. Rozwarstwienie społeczne pogłębia się i nie wystarcza prymitywny dodruk pieniądza. Wpada się w inflacyjny korkociąg, który sytuację pogarsza. Czego brakuje? Wiarygodnych analiz i rozumnej, spójnej strategii. Póki co w Polsce to nie wychodzi. Jako społeczeństwo starzejemy się, wymieramy i popadamy w pogłębiające się rozwarstwienie z postępującym ubóstwem i skrajną biedą. Oczywiście jest i drugi biegun, ale o tym innym razem. Ta warstwa społeczna jakoś sobie radzi…
P.S. Dane pozyskane z Polskiego Komitetu Europejskiej Sieci Przeciwdziałaniu Ubóstwu. Raport Poverty Watch 2024.
Leave a Reply