Rezygnacja Bidena

W końcu stało się. Rezygnacja z walki o drugą kadencję. Zapewne Biden bardzo chciał kontynuacji, ale sprzeciw wielu prominentnych członków partii demokratycznej oraz sponsorów nie pozostawiło mu już pola manewru. Z wyścigu dwóch starców ubył jeden. Trump będzie teraz musiał stoczyć bój z przedstawicielem – przedstawicielką innego pokolenia. Teraz to on będzie obiektem obserwacji w kwestii sprawności myślenia, pamięci i kojarzenia faktów. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, ze nominację partii demokratycznej otrzyma Kamela Harris. Trumpowi będzie zdecydowanie trudniej. Wielu amerykanów weźmie udział w wyborach tylko dlatego, że ostał się jedynie jeden mocno starszawy Pan. Jak było ich dwóch, mogli zostać w domach. Co to za wybór – jeden stary, a dugi jeszcze starszy. Załatwiają jakieś swoje ambicyjki wciągając obywateli. Teraz otwiera się szansa. Mogą głosować na przedstawiciela młodszej generacji. Dodatkowo, w przypadku Kameli Harris, kobiety zyskają dodatkową motywację dla uczestnictwa w wyborach. Ameryka to ciągle bardzo dynamiczny kraj. Do rozstrzygnięcia walki o Prezydenturę pozostało 105 dni. Wystarczająco dużo czasu, by tchnąć w obywateli nową nadzieję, wytworzyć pozytywne emocje wokół postaci, która nie tylko wiekiem będzie się odróżniać od kandydata republikanów – staruszka z licznymi naruszeniami prawa. W tym kontekście kandydatura Kameli Harris wydaje się doskonałym wyborem. Prokurator przeciwko osobie, która traktuje praworządność zdecydowanie wybiórczo, czyli stosownie do własnych interesów, przekonań czy osobistych preferencji, Już w swoim pierwszym wiecu wyborczym w Wiscontin Kamela Harris zaprezentowała swoje możliwości. Więcej, niż pozytywnie. Jest po prostu bardzo dobra.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*