Francuskie wybory

Po głosowaniu do PE Prezydent Macron uznał, że trzeba rozpisać przyśpieszone wybory parlamentarne we Francji. Odbyły się ich dwie tury. Poznaliśmy wyniki. Nikt nie uzyskał samodzielnej większości, czyli 289 reprezentantów Parlamencie. Zwyciężył Nowy Front Ludowy – 182 przed Obozem Prezydenta Macrona – 168 i Zjednoczeniem Narodowym – 143. Jak dotychczas wszystkie te trzy formacje były ze sobą silnie skłócone i zapewne trudno będzie uzyskać jakieś koalicyjne porozumienie. Zwycięskimi formacjami okazały się Zjednoczenie Narodowe – plus 54 mandaty i Nowy Front Ludowy – plus. Stan posiadania pomniejszył Obóz Prezydenta – minus 76. Najwięcej głosów, które nie przełożyły się na liczbę mandatów, uzyskało Zjednoczenie Narodowe – 37,05%. Wybory miały doprowadzić do uzyskania klarownej sytuacji politycznej. Tak się jednak nie stało. Nie wiadomo, czy istnieje jakakolwiek zdolność koalicyjna. Tym bardziej, że sam Nowy Front Ludowy jest “trudną” koalicją. Składa się z Francji Niepokornej /skrajna lewica/ – 74, Partii Socjalistycznej – 59, Zielonych – 28 i Komunistów – 9. Melenchon, 72 – letni przywódca Francji Niepokornej, aspiruje do roli Premiera Francji. Czy zdoła zrealizować swoje pragnienie? Przed Francją mnóstwo pytań, dylematów i rozstrzygnięć. Kolejne wybory można rozpisać najwcześniej za rok. Kto będzie teraz rządził? Trzeba poczekać. Istnieje ogromna niepewność. Tu i teraz można snuć jedynie ogólne dywagacje.