Cywilizacje nie są wieczne. Powstają, rozwijają się, karłowacieją, w końcu giną /Huntington/. W ostatnich dziesięciu latach powstało wiele prac dotyczących zmierzchu cywilizacji Zachodu. Tymczasem aktualnie niezmiernie ważna okazuje się refleksja dotycząca dalszych losów cywilizacji Prawosławnej. Za naszych czasów, “tu i teraz”, dokonuje się jej pęknięcie. Ukraina, historycznie ważna jej część, reorientuje się w kierunku cywilizacji Zachodu. Podjęte przez Rosję działania militarne nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Ukraina nie dała się wchłonąć. Niezależnie od finalnych efektów działań wojskowych cywilizacja Prawosławna zdaje się być u kresu swoich możliwości. Koszty ekonomiczne i zerwanie wewnętrznych więzi kulturowych w istotny sposób naruszają stabilność cywilizacji prawosławnej. Najwyraźniej wchodzi ona w fazę zmierzchu. W przypadku wchłonięcia całości bądź części Ukrainy pozostaną Rosji co najmniej napięte /nieprzyjazne/ relacje z cywilizacją Zachodu. Aktualnie trudno sobie wyobrazić powrót do wzajemnych więzi gospodarczych czy politycznych sprzed militarnej inwazji. W dobrze rozumianym interesie Zachodu będzie leżało osłabianie Rosji. Przynajmniej do poziomu, który uniemożliwi realizację dalszych podbojów. W historii raz miało to już miejsce. Zburzenie muru berlińskiego, rozpad ZSRR i wyrwanie się z zależności krajów byłej wspólnoty socjalistycznej nie byłoby możliwe bez ekonomicznego upadku spowodowanego zachodnią polityką wyścigu zbrojeń. Aspekt militarny do jedna strona medalu. Pozostaje warstwa kulturowa, świadomościowa, tożsamości narodu ukraińskiego. Faktem jest, że Ukraina to zbiorowość różnych, często wzajemnie przemieszanych ze sobą grup etnicznych. Wielu z nich wskazywało na korzenie także rosyjskie, polskie, żydowskie, tatarskie, rumuńskie, węgierskie, itp. Aktualnie niewielu ma jakieś wątpliwości. Są Ukraińcami, którzy pragną intensyfikacji relacji a w końcu pełnej przynależności do cywilizacji Zachodu. Czy Rosja militarnie wygra, czy przegra, jej położenie będzie bardzo trudne. Może znaleźć pomoc u Chin, ale to konkurencyjna cywilizacja, która ma swoje własne interesy. Za wspomaganie będzie wyznaczona cena. Chiny nigdy się nie śpieszyły. Osiągają swoje cele dzięki etapowej realizacji przemyślanej, wieloletniej strategii. Im większe będą rosyjskie potrzeby, tym szybsze uzależnienie i krótszy okres ostatecznych rozliczeń. Wszak ekonomicznie Rosja wobec Chin jest bardzo mizernym partnerem.
Jesteśmy świadkami dziejącej się historii. Jednym z jej aspektów są zmiany cywilizacyjne. Jedne cywilizacje umacniają swój potencjał i są w fazie wzrostu. Inne tracą swoje możliwości i przechodzą w fazę zmierzchu. Tak jest z cywilizacją Prawosławną. Czy i kiedy może nastąpić jej kres? Trudno o wiążącą odpowiedź. Ale taka możliwość istnieje. Z prawdopodobieństwem większym, niż zmierzch i upadek Zachodu.
P.S. Patrz poprzednie wpisy: Zmierzch cywilizacji, Relacje międzycywilizacyjne, Pęknięcie cywilizacji.
Leave a Reply