Premier ogłasza tarczę antyinflacyjną 2.0. W zamierzeniu – przeciwdziałanie inflacji. W trakcie ogromnego zamieszania w związku z tzw. polskim nieładem, czyli nieudolną, niedopracowaną, nieprzemyślaną próbą zmiany systemu podatkowego. W okresie braku reakcji rządu na pandemię i jej skutki – 100 tys. śmiertelnych ofiar covidu. Premier mówi i mówi. Czasem wydaje się zadowolony z tego, co mówi. Zapowiada obniżenie VAT. Żywność, nawozy, energia, paliwa. Niektóre redukcje niezgodne z ustaleniami unijnymi. Ale co tam. Polska i tak jest już jedną nogą w innej rzeczywistości. W końcu – zdaniem Premiera – wszystkiemu winna Unia, Rosja i opozycja. No i oczywiście Tusk. Wina Tuska. Kiedyś była wina Balcerowicza, teraz awansował /?/ Tusk. Pewnie zadecydował o wprowadzeniu nowego bezładu podatkowego. Jest liderem ruchu anty szczepionkowego, przeciwnikiem obowiązkowych szczepień, restrykcji pro zdrowotnych i “paszportów” covidowych. Oczywiście namówił wszystkich “wokół” do wprowadzenia wysokich cen energii i gazu. Zło wcielone. Majster – popsuj. Machnął różdżką i ceny odleciały. Teraz Premier musi walczyć z inflacją. Stawiać jej czoła. Ratować obywateli, przedsiębiorców, państwo. Dzielny Premier. Improwizuje. Bardzo improwizuje. Uruchamia kolejne 15-20mld zł /koszt tarczy i przekonuje, że walczy z inflacją. Najgorzej, że doprowadzono do skumulowania się kilku niezmiernie groźnych zjawisk, które wspólnie występują. Trzeba wiedzy, determinacji, siły charakteru i osobistej odwagi, by doprowadzić do rekonstrukcji i naprawy wadliwej rzeczywistości. Kto ma to zrobić? Czy dotychczasowy Premier to najlepsza postać na zajmowanym stanowisku? Powstają coraz większe wątpliwości. Zdaje się, że kompletnie nie panuje nad kryzysową sytuacją.
P.S. Patrz niedawne wpisy: Premier w Europie oraz Polski nieład, Bałagan rzeczywistości, Bilans 2021
Leave a Reply