Kolejność dziobania

Doczekali się podwyżki. Członkowie Rady Polityki Pieniężnej. Ok. 11 tys. zł miesięcznie, czyli plus minus wzrost uposażenia o 40%. Oczywiście, musieli cierpliwie poczekać. Prezydent, premier, ministrowie i ich zastępcy, parlamentarzyści, Prezes NBP i jego zastępcy. Teraz ONI. Bardzo ważni. Kreują politykę pieniężną. Zasłużyli sobie. Zapracowali. Należy się nagroda. Nie zauważyli inflacji. Inflacja zabrała tylko w ciągu ostatniego roku ponad 5% zasobów pieniężnych wszystkim obywatelom. Państwo zabrało każdemu. Ale nie każdemu daje po 20, 15 czy 11 tys. zł miesięcznie podwyżki. Uruchomiony mechanizm inflacji ma zabrać wszystkim, ale dać przede wszystkim tym, którym się “należy”. Należy się członkom RPP. To oni decydują o polityce pieniężnej, poziomie stóp procentowych, inflacji. Przez ostatnie lata dobrze się sprawowali. Pozwolili, by inflacja się rozhuśtała i zadziałała. Stąd kasa także dla nich. Inni obywatele, np. medycy, muszą w walce o pieniądz rozbijać miasteczka namiotowe przed Kancelarią Premiera. Inni usiłują strajkować, protestować, głodować. O 100, 500 czy 1000 zł. Efekt – pogłębiające się nierówności społeczne, rosnące zróżnicowania w skali zamożności. Bogaci /decydenci/ w każdej sytuacji sobie poradzą. 10 tys. podwyżki, 20 tys. podwyżki – miesięcznie. Jak będzie trzeba, to razy kilka. Im wyższa inflacja, tym wyższy “przelicznik”. Biedni natomiast zrzucają się, poprzez mechanizm inflacji, na uposażenia tych, którym się “po prostu” należy. Paradoks polega na tym, że ci biedni bywają zadowoleni, gdy władza cokolwiek im “kapnie”. Prawdopodobnie obywatele mają silnie ugruntowane przeświadczenie o naturalności mechanizmu kolejności dziobania. Najpierw muszą dostać ONI, a potem My, walcząc z innymi, nam podobnymi o stówę, dwie a może i trzy. Taki stan świadomości. Takie realia. Stosując mechanizm “skapywania” władza i jej pomocnicy oraz sojusznicy zdobywają potencjalnych wyborców i przedłużają własny okres prosperity. Dlatego tak ważna jest lojalność Rady Polityki Pieniężnej. Utrzymała przez tak długi okres wysoki poziom inflacji. Zostali odpowiednio do zasług nagrodzeni. Jako obywatele powinniśmy im podziękować i pogratulować. No, może jednak nie wszyscy. Nie ci, którzy uważają, że w rzeczywistości inflacja to dla każdego kraju fatalna, zgubna polityka.