W Polsce powstał chaos prawny. Interweniowała UE i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Sąd Najwyższy został zobligowany do uporządkowania zaistniałej sytuacji. W składzie trzech izb zadecydował i stąd najnowsza Uchwała SN. Przedstawiono rozwiązania mające na celu przywrócenie stabilności prawa i sądowniczego ładu prawnego. Jesteśmy w UE i dopóki w niej jesteśmy, musimy przestrzegać jej standardów. Kluczowa kwestia to trójpodział władzy, z niezależną od aktualnie rządzących władzą sądowniczą. W warunkach zachodniej demokracji jest to instytucjonalny gwarant ciągłości państwa i stabilności jego reguł prawnych. Oczywiście jest możliwa sytuacja, w której sądy i sędziowie podporządkowani są aktualnej władzy wykonawczej. Aby wygrać wybory, a potem “hulaj dusza”. Już tylko “z górki”. Wszystko jest nasze. Nikt nie “podskoczy”. Strach przypominać, że kiedyś już tak było. Strach przypuszczać, że może się to jeszcze powtórzyć. Ważne, żeby pilnować się Unii Europejskiej. Izolacja i zdanie się tylko na siebie to wielkie zagrożenie nie tylko zewnętrzne, ale również wewnętrzne. Władza absolutna kusi. Wypacza charaktery i instytucje. Jak nie ma silnych, instytucjonalnych ograniczników, rzeczywistość ulega degradacji. Interesy wymykają się spod kontroli i decydenci biorą wszystko. W imię pożytku własnego uniezależniają się od interesów wspólnoty.
P.S. Patrz poprzednie wpisy: Sądny dzień. Izolacja państwa.
Leave a Reply