Pierwszy wpis w w 2019 roku. Zamiast optymistycznego, ponury. Właśnie skończył się szczyt klimatyczny w Katowicach. Polska odpowiedź – budujemy kolejną elektrownię węglową. Najbardziej emisyjną, szkodliwą dla klimatu. Realizacja – 5 lat, koszt – co najmniej 6 mld zł. Zapotrzebowanie dzienne na węgiel – 280 wagonów, które trzeba terminowo dowieźć i rozładować. A potem spalić. Taka procedura przez kolejne 20-30 lat, a może dłużej… Aż do zużycia energetycznych turbin. Czy to jest zgodne ze zdrowym rozsądkiem? Nasi wiodący reprezentanci polityczni ostatnio niemal owijają się flagami UE. A tu taka “niespodzianka”… Wydajemy 6 mld na szkodliwą inwestycję. Będziemy spalać po 280 wagonów węgla przez kolejne kilkadziesiąt lat. To jest Polska odpowiedź na cywilizacyjną próbę przetrwania. To jest rzeczywista decyzja, a nie jakieś tam opowiadania o konieczności ochrony powietrza. To jest także odpowiedź na ideę ochronę zdrowia obywateli, którzy w ramach UE są w największym stopniu narażeni na utratę zdrowia i życia z powodu straszliwego smogu. Trudno to pojąć, ale bardzo niewiele się zmienia w tej newralgicznej kwestii. Jak było, tak jest. Czy rządzi partia x, czy y – stan świadomości jest zbliżony, by nie powiedzieć: identyczny. Warto spojrzeć na głosowanie w sprawie ceny prądu w polskim Sejmie. Trzech posłów było przeciwnych ustawie, wydatkującej 9 mld zł w ciągu 2019 roku, by na rachunkach było “po staremu”. Niemal wszyscy się zgodzili, żeby obdarzyć firmy energetyczne /spalające węgiel i utrzymujące nierentowne kopalnie/ kwotą 4 mld zł, które powinny być przeznaczone na rozwój energetyki odnawialnej. Nikt nie wie, jak zareaguje na ten pomysł UE. Upiecze się, albo nie, Ale będzie już pewnie po wyborach, a to przecież dla polityków każdej opcji jest najistotniejsze. To bardzo ważne: niemal wszyscy posłowie głosowali tak samo. Na ile w pełni świadomie? Otóż prowadzący obrady sejmu wicemarszałek w pewnej chwili zapytał: kto czytał pełną wersję ustawy ? Podniosło się kilka rąk. W przypadku strategii energetycznej, ochrony środowiska i smogu Polski parlament wydaje się ślepy i głuchy. Jedyna szansa, że obywatele upomną się o swoje. Jeśli ich głos będzie dobitny, stanowczy i konsekwentny, to klasa polityczna szybko “nabierze rozumu” i będzie działać zgodnie z najlepiej pojętym interesem obywateli.
P.S. Patrz poprzednie, wybrane wpisy: Zaczadzeni, Katowice 2018, Prąd budżetowy.
Leave a Reply