Sądny dzień

Sąd Najwyższy. Trójpodział władzy. Konstytucja, jako gwarant stabilności prawa i państwa. Ludzie przychodzą i odchodzą. Także ludzie – politycy. Partie powstają i znikają. Istnieje jednak ostoja, punkt odniesienia – Konstytucja. Jej zapisy są bezwzględnie obowiązujące. Można je zmienić, zmieniając Konstytucję. Cywilizacja Zachodu nie ukształtowała się wczoraj. Ma swoją długą historię. Polska ma w niej swoje miejsce. Nie chciała i nie chce funkcjonować według jakichś innych wartości. Według wzorców innej cywilizacji bądź swobodnego zestawu idei odpowiadających tu i teraz “komuś”. W ostatecznej instancji zadecydują Obywatele. Ich polityczna świadomość i dojrzałość. Zadecydują w wyborach oraz w codziennych opiniach, działaniach, postawach. Myśl szybko krąży. Upowszechnia się. W sytuacjach trudnych, kryzysowych, Polacy zazwyczaj mobilizują się i dokonują trafnych wyborów. Niech teraz też tak się stanie. Zachowajmy szacunek dla Konstytucji, trójpodziału władzy i Sądu Najwyższego. Bałagan ustrojowy to droga do nieszczęścia. Dla wszystkich.