Odkupujemy bank od Włochów. Za 10,6 mld zł nabywamy 32,8% akcji PEKAO S.A. Konkretnie – kupcami są PZU i PFR, czyli instytucje kontrolowane przez państwo. W efekcie zwiększony zostanie zakres rodzimego kapitału w instytucjach finansowych do ponad 50%. Od jakiegoś czasu obserwujemy silny rozwój sfery publicznej w gospodarce. Potencjalne niebezpieczeństwo tkwi w możliwości ograniczania lub likwidacji mechanizmów rynkowych. Jeśli urzędnicy państwowi i decydenci polityczni zastępują aktywność gospodarczą obywateli, w dłuższym okresie zazwyczaj kończy się wypaczeniami i kryzysem. Centralizm gospodarczy i omnipotencja władzy nie zapewniają efektywności.
Wracając do PEKAO S.A – został kupiony w 1999r za ok. 1 mld USD. Był tzw. bankiem dywidendowym – właściciele decydowali o wypłacie nadwyżek finansowych. Szacuje się, że w latach 2001-2016 UniCredit wytransferował dywidend na kwotę ok. 12 mld zł. Jak by nie patrzeć, na transakcji nie stracił. Premia za korzystny zakup i efektywną działalność prowadzoną w Polsce. Projekt zrealizowany, nadszedł czas wycofania się z Polski. Wewnętrzne problemy finansowe grupy kapitałowej UniCredit na innych rynkach zmusiły do podjęcia tej decyzji. Trzeba mieć nadzieję, że stary-nowy polski właściciel, choć państwowy, przyczyni się do dalszego rozwoju instytucji finansowej powracającej pod rodzime barwy. Dobrze, że umacnia się polski sektor finansowy. Wątpliwości budzi jego państwowy charakter. Aktualnie Polska dysponuje najsilniejszym sektorem publicznym w UE. Nie wszystkich to cieszy.
Leave a Reply