Dla każdego seniora. Jeden warunek: jeśli pomysłodawcy będą rządzić. Damy wam, jak wy Nas wybierzecie! Oczywiście z waszych pieniędzy, bo rząd rozdaje to co zbierze od obywateli bądź pożyczy. Pożyczki też spłacą obywatele, tylko że ci z kolejnego pokolenia. Wszystko gra. Wszystko, w ramach chwytów reklamowych, dozwolone. Nieważne, czy lewica, czy prawica. W myśl przekonania, że obietnice są dźwignią sukcesu politycznego. Po ewentualnym sukcesie wyborczym będzie jak zwykle w takich sytuacjach – czyli albo nici, albo błazenada. Cel jest jeden: przemożne pragnienie powrotu do władzy. Każdy chwyt dozwolony. Dominuje przekonanie, że ten odniesie sukces, kto więcej obieca. Bez jakiejkolwiek odpowiedzialności za słowo. Aby tylko odzyskać utraconą władzę. Faktem jest, że w Polsce nie ma żadnej polityki senioralnej. Mądra opozycja powinna proponować realistyczną strategię działania i konkretne plany jej realizacji. W każdej dziedzinie rzeczywistości. Zaczynanie od obietnicy „kasy” nic nie zmieni. Chyba, że po prostu nie ma żadnych pomysłów w tym zakresie. Zadowalanie się przez osiem lat strategią ciepłej wody w kranie prawdopodobnie spowodowało wśród liderów wyjałowienie intelektualne. Najwyższy czas by zarówno rządzący, jak i aspirujący do objęcia władzy zaczęli realnie myśleć o perspektywie dramatycznie szybko starzejącego się społeczeństwa. Trzynasta emerytura niczego nie załatwi. Najwyżej w dosłownym tego słowa znaczeniu „załatwi” finanse publiczne.
Patrz niedawny wpis: Tysiąc domów
Leave a Reply