Dzieje się. Niebywała historia. Sytuacja, która nie miała miejsca w UE. Podważona została wiarygodność wyborów prezydenckich. Austriacki Trybunał Konstytucyjny orzekł nieważność ich drugiej tury. Istnieje prawdopodobieństwo, że około 500 tys. głosów zostało policzonych nieprawidłowo. Chodzi przede wszystkim o głosy nadesłane drogą pocztową. W wyborach krajowych przewagę miał Norbert Hofer. Wybory trzeba powtórzyć. Jesienią 2016r. Zwyciężyła demokracja. Okazuje się, że rządzący mainstream naruszył procedury. Tak czy inaczej jest to tryumf Austriackiej Partii Wolności i jej kandydata, Norberta Hofera. Kończy się pewien układ sił politycznych w Austrii. Nie będzie już tak, jak dotychczas. Zasadniczy problem to rozdźwięk pomiędzy przewodzącymi od lat elitami a społeczeństwem. To, co najbardziej spektakularne, to fakt nieprzestrzegania zasad demokracji. W tradycyjnie europejskim i demokratycznym kraju. To bardzo zastanawia i zmusza do refleksji. Szczególnie w kontekście zbliżających się wyborów we Francji i w Niemczech. Europa zmienia się. Kryzysowa sytuacja wymusza odmienne decyzje i zmianę politycznych elit. Nie wiadomo, kto wygra powtórzone wybory w Austrii. Zadecydują obywatele. Miejmy nadzieję, że w warunkach przejrzystych, bez niedomówień i fałszywek. Zgodnie z rzeczywistymi preferencjami społeczeństwa.
Patrz niedawny wpis: Prezydent Austrii.
Leave a Reply