Transatlantyckie Partnerstwo w dziedzinie Handlu i Inwestycji. Porozumienie Stanów Zjednoczonych i Europy. Główny cel: impuls rozwojowy poprzez utworzenie strefy wolnego handlu. Konieczne jest ujednolicenie norm technicznych, usunięcie barier w handlu, w tym ceł, różnic w regulacjach, ograniczeń w inwestycjach. Negocjacje trwają od 2013r. Intencja: zwiększenie możliwości gospodarczych obu stron. Integracja ekonomiczna Zachodu. Wzmocnienie siły wspólnej cywilizacji. Dodatnia strona porozumienia – to wzmożenie aktywności gospodarczej i handlowej. Co budzi niepokój? Tajne rozmowy toczone od trzech lat. Brak dostępnych dokumentów. Brak rzeczowej dyskusji. Tajne łamane przez poufne. Nie wiadomo, jaki kształt przyniesie umowa. W ramach współczesnej, globalnej gospodarki z dominującą rolą wielkich korporacji może okazać się, ze cały ewentualny zysk pozostanie po ich stronie. Chodzą słuchy, że w sporach pomiędzy korporacjami a państwami decydować będą nie sądy, ale arbitraż międzynarodowy. Wyjęcie spod jurysdykcji sądów poszczególnych państw może skończyć się zdecydowanym poszerzeniem władztwa korporacyjnego. W „niezauważalny” sposób skorzystają na tym kapitałowo i organizacyjnie najsilniejsi. Nie wiadomo, co stanie się z bezpieczeństwem żywności. Amerykańskie przepisy pozwalają na działania zakazane w prawie europejskim. Żywność modyfikowana genetycznie, stosowanie antybiotyków i środków chemicznych to kwestia bardzo ważna z punktu widzenia szerokich rzesz konsumentów. Wielce prawdopodobne może okazać się zagrożenie standardów żywieniowych związanych z zalewem tanich produktów wytwarzanych bez zachowania bezpiecznych procedur. To, co korzystne dla firm, nie musi być pożądane przez obywateli. W sumie może się po latach okazać, że intencje były właściwe, ale wyszło jak zawsze. Nieliczni bogaci są jeszcze bogatsi, a reszta społeczeństwa jeśli nie straciła, to stoi w miejscu. Nierówności dochodowe i majątkowe w wyniku TTIP pogłębiły się, a pozytywne efekty można sprowadzić do części ułamkowej pierwotnych zapowiedzi i oczekiwań.
P.S. Dla porównania wpis: Partnerstwo transpacyficzne.
Leave a Reply