Andaluzja

Południowa Hiszpania. Całkiem blisko poprzez bezpośrednie latanie z Warszawy. Temperatury także interesujące. Można pozwiedzać. Kraina do XVI wieku pod panowaniem muzułmańskim. Przez osiem wieków. Stąd widoczne ślady architektury i sztuki Islamu. Kawałek Europy, na którym odciśnięte zostało piętno różnych cywilizacji. Także wcześniejszych, Rzymu i Kartaginy. Pomiędzy Rzymem a Islamem swoją obecność zaznaczyli także Wandalowie i Wizygoci. Działo się dużo na tym skrawku europejskiego kontynentu. Co zobaczyć? Co wybrać? Zawsze jest mało czasu. Na pewno Malaga, wszak w tym mieście lądują samoloty z Warszawy. Tutaj znajduje się dom narodzin Picassa, ale także znakomite, IX wieczne fortyfikacje arabskiej fortecy Alcazaba. Blisko Malagi pięknie położone wśród wzgórz bardzo stare miasteczko Ronda. Dobrze zachowana mauretańska starówka, niesamowity, XVIII-wieczny Nowy Most nad ogromną przepaścią wąwozu rzek Gwadalkiwir i Tag. Musi być urokliwie i pięknie. Wszak w południowej i wschodniej Andaluzji znajdują się najwyższe góry Hiszpanii – Sierra Nevada. Też trzeba by zajrzeć i ogarnąć piękno tamtejszej natury. Nie można zapomnieć o Kadyksie, liczącym ponad 3000 lat. Jeśli nie ma się tygodnia czasu, trudno o wybór, co oglądać w tym jednym mieście. Jeszcze większy problem dla zmuszonych do wyboru ciekawych miejsc stanowi Sewilla, stolica regionu. Jeśli zaspokoi się ciekawość i zobaczy to i owo, to trzeba wędrować dalej, do Kordoby i Granady. Wspaniałe starówki, dzielnice żydowskie, synagogi, meczety, kościoły. Zabudowania Alhambry i niesamowicie piękne ogrody Generalife. Same hity wpisane na listę zabytków UNESCO. Mieszanina następujących po sobie ale i okresami współistniejących kultur. Czasem się to udawało, często dominowały konflikty. Jeśli czas pozwoli, niedaleko ciągle brytyjski Gibraltar. Legenda głosi, że będzie to trwało dopóty, dopóki będą na tej ziemi magoty gibraltarskie, czyli bezogonowe małpy. Stąd szczególna troska i opieka nad nimi ze strony miejscowych władz. Trochę tego jest. Plany mają to do siebie, że muszą mieć trwałą podstawę, czyli określony czas ich realizacji oraz zabezpieczenie pozostałych uwarunkowań i zobowiązań. Realia są, jakie są, dlatego bez pomocy najbliższych, czyli czwórki dzieci, projekt byłby nierealny. Rozwiązały węzeł gordyjski. Serdecznie dziękuję.
P.S. Wycieczkowy czas umożliwi także dystans do rzeczywistości krajowej. Póki co, jak po każdym przejęciu władzy, klaruje się nowy układ organizacyjno-polityczny. Wstępnym kluczem interpretacyjnym może być ogólnie znane powiedzenie, że jak Kali ukraść krowę, to dobrze, ale jak Kalemu ukraść krowę, to źle.