Zorganizowana działalność, umożliwiająca danemu krajowi aktywne uczestnictwo w otoczeniu międzynarodowym. Jest ważnym ogniwem polityki państwa. Rozeznanie w sprawach międzynarodowych pozwala na efektywniejszą politykę wewnętrzną. Najważniejsze – to utrzymanie dobrych relacji z możliwie jak największą liczbą państw. „Tu i teraz” występuje jako polityka bieżąca, reaguje na aktualne fakty, wydarzenia i procesy. Właściwie prowadzona funkcjonuje ze świadomością swoich strategicznych i taktycznych celów, z pełnym rozeznaniem sytuacji, własnego potencjału oddziaływania oraz preferowanych interesów. Zazwyczaj polityka zagraniczna unika radykalnych decyzji, ostrych wypowiedzi bądź działań, z których później trudno się wyplątać. Przede wszystkim nie szkodzić – to mądra dewiza polityki zagranicznej. Także umiejętność współpracy z innymi podmiotami zagranicznymi wzmacnia kompetencje i pozwala uzyskać dodatkowe korzyści. Umiar, rozsadek, liczenie korzyści a przede wszystkim nie szkodzenie własnemu krajowi. Awanturnictwo, ustawiczne żądlenie, generowanie sytuacji konfliktowych niczego pożytecznego nie wnosi. Taki kraj odsuwany jest od zasadniczych nurtów decyzyjnych współczesności. Poniekąd sam się odsuwa od głównego nurtu. Skrajności nie są mile widziane. Szczególnie wówczas, gdy samemu nie ma się nic poważnego do zaoferowania. Później pozostaje niedosyt w postaci braku możliwości uczestniczenia w najważniejszych, międzynarodowych spotkaniach, naradach, ustaleniach i decyzjach.
Gdy forma przerasta treść, a w warstwie merytorycznej posługujemy się biało – czarnym szablonem, trudno o rozwiązanie problemu. Jeśli dodatkowo nie pamięta się o niuansach historii, to już nie tylko brak wyczucia, ale niewiedza. W efekcie działania danego państwa przynoszą więcej szkody, niż pożytku. Zamiast zjednywać, konfrontujemy i irytujemy otoczenie. W dyplomacji im ciszej, tym skuteczniej. Aktywność na pokaz niczemu nie służy. Może z wyjątkiem dobrego samopoczucia polityka mylącego swoją profesję z funkcją celebryty czy aktora.
Leave a Reply