Niewielka salka klubowa. Jazz Cafe. Kilkadziesiąt osób, bo więcej się nie zmieści. Tłoczno. Każdy centymetr zagospodarowany. Pomimo ciasnoty wzajemnie życzliwi dla siebie ludzie. Wspaniała atmosfera. Kroke czyli Kraków. Występy razem z Anną Marią Jopek. Wspólny projekt. Wielkie umiejętności muzyczne. Dobrze do siebie pasują. Jej głos staje się czwartym instrumentem, uzupełnieniem trzech muzyków. Zadziwiająco udane przedsięwzięcie. Kompozycje Kroke pisane jakby specjalnie dla Anny Marii. Takie wrażenie. Przestrzeń muzyczna z zarezerwowanym dla niej miejscem. Artystka spełnia oczekiwania. Przenika do wnętrza kompozycji, odkrywa jej istotę, dodaje swoją osobowość, ubogaca całość. Odnosi się wrażenie, jakby grali ze sobą od zawsze. Może powstanie jakaś wspólna płyta.
Ten projekt nie mógł się nie udać. Za wielka klasa współpracujących osób, bezdyskusyjny profesjonalizm, doświadczenie i talent. Kroke i Anna Maria to znane i uznane firmy. Nic nie muszą udowadniać. Występują razem, bo sprawia im to radość, bo tego chcą. Twórczość Kroke jest doskonale rozpoznawalna. Charakteryzuje się niepowtarzalnością, oryginalnością i klimatem orientu, nawiązuje do muzyki etnicznej, w tym klezmerskiej. Można poddać się dźwiękom muzyki i na poziomie świadomości przemieszczać świat gdzieś od Maroka po Indie. Wsłuchanie się w kompozycje daje efekt – uleganie jej wpływowi. Dodaje siły. Jest wyrazista i energetyczna, umacnia wiarę, pomaga przekraczać przeszkody. W specyficznej kolorystyce dźwięków zapominamy o codzienności i aktualności istnienia. Odczuwalne, kojące, wyraźne uwolnienie się od teraźniejszości. Rekonstrukcja idei, modyfikacja relacji wobec otoczenia. Utrwalenie preferowanych wartości. Odejście od zewnętrznych zawirowań. Oczarowanie niepowtarzalnością, pięknem i urokiem muzyki.
Współpracowali z wieloma wybitnymi muzykami. Również z Nigelem Kennedym, wirtuozem skrzypiec. Razem koncertowali a także nagrali wspólną płytę, istny klejnot w kolekcji dokonań artystycznych. Z Nigelem Kennedym współpracowała także Anna Maria, użyczając głosu w jego znanym projekcie, w którym gra na elektrycznych skrzypcach solowe partie gitary najsłynniejszych kompozycji Hendrixa. Dobrze, gdy prawdziwe brylanty talentu muzycznego współpracują ze sobą i tworzą nowe propozycje. W morzu chałtury, nicości, pazerności i pustej celebry są niezbędne, by sztuka także w lżejszej formie mogła budzić podziw.
Niedługo kolejne, ważne wydarzenie. 20 marca 2014 roku – Kroke w Filharmonii Narodowej. Bilety od dawna wyprzedane.
Leave a Reply