Krynica Morska 2025

Ostatnio zawsze we wrześniu. Dwa tygodnie. Kolejne odcięcie się od bieżącej rzeczywistości. Zasłona przed atakiem rozmaitych informacji – najczęściej głupich, fałszywych, nieprawdziwych czy złowieszczych. Całkowitej izolacji nie da się osiągnąć. Jednak dla równowagi ducha taki wyjazd jest niezbędny. Dziesiątki nowych wrażeń, czynności czy obowiązków stanowią tamę wobec bezwzględności codziennych bodźców, którym podlegamy w miejscu stałego zamieszkania. Wakacje, szczególnie w lubianym miejscu, pozwalają oderwać się od nawyków codzienności. Tkwimy w nich “po uszy”, zanurzeni w rzeczywistość, która nas drażni, mierzi i uwiera. Tymczasem na wyjeździe jest inaczej. Spacerujemy. Wdychamy jod. Idziemy plażą albo bulwarami. Zaglądamy do lasu. Wchodzimy do portu. Zaglądamy do jadłodajni – wszak mamy ochotę na rybkę – smażoną, pieczoną, grillowaną czy wędzoną. Jest co robić. Nie ma tyle czasu co zwykle na śledzenie przekazów płynących z różnych mediów. To, co zwykle stanowi podstawową treść merytoryczną i pokarm ducha, staje się mniej istotne, zdecydowanie nie tak ważne. Stan finansów publicznych? Zadłużenie państwa? Zbliżająca się katastrofa finansowa a la Grecja? Głupota polityków? Niepokojące i dramatyczne doniesienia ze świata? Spadające rakiety czy drony? Nic to. Jesteśmy nad morzem. Nad jego brzegiem. Chodzimy po piasku. Oglądamy zachody słońca. Chronimy się przed deszczem i wiatrem. Podglądamy mewy i wypatrujemy dzików. Jesteśmy zanurzeni w odmienną rzeczywistość. Pochłonięci aktywnością o odmiennej skali wartości. Aksjologia wakacyjnej codzienności ma się nijak do tego, co czynimy w standardowym, głównym nurcie naszej egzystencji. Wydaje się, że jesteśmy jakby nieco odmienieni. Raczej pozytywnie.

P.S. Patrz poprzednie wpisy: Krynica Morska 2024, Krynica Morska 2023, Krynica Morska 2022, itd.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*