Elity polityczne

Wybory. Jedna lista. Różne listy. Władza i opozycja. Obywatele. Zróżnicowanie interesów wybierających i wybieranych. Każdy pragnie, żeby było lepiej. Nikt nie chce, aby było gorzej. Wychodzi, jak zwykle, czyli rozmaicie. Przy wszystkich opcjach i dylematach często zapominamy o sprawie niesłychanie ważnej. Kim są aktualni lub przyszli nasi polityczni reprezentanci. Jaki mają potencjał intelektualny i moralny. Co wnoszą swoją osobowością. Kim oni są? Ludźmi wartościowymi, czy zwykłymi popaprańcami. Czy będzie im się chciało rzetelnie pracować na rzecz wspólnoty, czy też raczej zadowolą się postawą przetrwania jak najdłużej i zabezpieczeniem jak największych, osobistych profitów. Im merytorycznie i etycznie słabsi, im bardziej skłonni do zachowania korupcyjnego, tym gorzej dla przyszłości państwa i jego obywateli. Zatem: zwracajmy uwagę na jakość przyszłych naszych reprezentantów. Skreślmy wszystkich tych, aktualnych /władza/ i potencjalnych /opozycja/, którzy swoją głupotą, niekompetencją, brakiem uczciwości i pospolitym krętactwem już nieraz w przeszłości nas zadziwiali. Pragnieniem byłaby zdecydowana odnowa sceny politycznej. Tylko jak to zrobić w realiach, które mamy? Trzeba od czegoś zacząć. Warto zadbać o jakość. Dać sobie spokój z wybieraniem miernot, ignorantów i ludzi o złych intencjach. To istotniejsze, niż liczba wyborczych list.

P.S. Patrz poprzednie wpisy: Jedna lista, Różne listy.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*