Konieczność otrzeźwienia

Jeśli jest ciężko, zazwyczaj poruszamy niebo i ziemię, aby pokonać trudności. Myślimy racjonalnie i odpowiedzialnie. Tak też działamy. Za wszelką cenę unikamy aktywności, które pogarszają i tak trudną sytuację. Chcemy się wyplątać. Tymczasem w Polsce jest pod wieloma względami paskudnie. Inflacja rośnie i demoluje. Wprawdzie to jeszcze nie Turcja /60%/, ale Polska potrafi sama sobie szkodzić. Dług publiczny wzrasta, a koszt jego obsługi z miesiąca na miesiąc jest coraz wyższy. Nadmiernie zadłużając się Polska zmierza w złym kierunku, który tak niedawno doświadczyła Grecja. Jeżeli każdy pojawiający się problem będziemy rozwiązywać pożyczając dodatkowe pieniądze, czeka nas bankructwo. Przychodzi taki czas, gdy za żadne obiecane korzyści nikt niczego już nie pożyczy. Uparliśmy się, że pieniądze europejskie nie są nam potrzebne i twardo upieramy się przy swoim /rozumienie praworządności/. Pieniędzy z KPO jak nie było, tak nie ma. Ogromna rzesza uchodźców zawitała do naszego kraju. Poza aspektem humanitarnym jest to także koszt. Wpływa na wzrost długu publicznego /świadczenia na rzecz migrantów/ i inflację, albowiem na rynku pojawia się dodatkowy popyt na różnorodne dobra i usługi. Polska postanowiła w gwałtowny sposób wzmocnić swoje uzbrojenie. To także jest ogromny koszt. Aby “usprawiedliwić” lawinowo rosnący dług proponowana jest zmiana odpowiedniego artykułu Konstytucji. Tak, aby wydatki na wojsko nie były zaliczane do limitu zadłużenia. Kolejna sprawa to rysujący się spór o szczepionki. Zostało nam ich wiele milionów, zamówiliśmy kolejne. Nie zużyliśmy, ponieważ nie było ze strony państwa odpowiednio skutecznych działań. Nie chcemy płacić, bo nie są Polsce tu i teraz potrzebne. Ale umowy zostały podpisane. Konkluzja: trzeba się z licznych trudności wykaraskać. Nie działać jak w amoku i otrzeźwieć. Przede wszystkim trzeba nauczyć się działać wspólnie z innymi. Słuchać odrębnych racji i stanowisk, wyciągać wnioski. Nade wszystko trzeba chcieć być krytycznym wobec siebie i naprawić, co się zepsuło. Konieczne jest także szczere przyznanie się do błędów i złych /głupich/ decyzji.

P.S. Patrz niedawne wpisy: Płonące pieniądze, Ład pochowany.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*