Prima aprilis 2022

Interesująca data w kalendarzu. Obrosła tradycją. Intencjonalnie przypisane do pierwszego kwietnia cechy – żart, humor, sympatyczne odreagowanie bieżących kłopotów. Fajnie, gdyby tak było. Gorzej, gdy codzienność przypomina ten wyjątkowy, jeden dzień w roku. Kłamstwo na kłamstwie i kłamstwem pogania. Non stop. Dzień za dniem, tydzień za tygodniem. Budzisz się i patrzysz w kalendarz: może to pierwszy kwiecień? Taka bzdura, takie głębokie dno…. Jednak nie. To nie prima aprilis. To praktyka codzienności, brak jakichkolwiek hamulców, prymitywizm i miernota. Kłamią, jak najęci. Jedni, drudzy i ci trzeci. Krajowi i zagraniczni. Ile wlezie. Na wyścigi. Niestrudzenie. Panuje przekonanie: kto więcej nakłamie, ten wyższą nagrodę dostanie. Otumanić. Myślowo zniewolić. Ogłupić. Prawda, uczciwość – w pogardzie. Wychodzi na to, że trzeba odwrócić znaczenie pojęcia prima aprilis. Ponieważ z zaprzeczaniem prawdy obcujemy codziennie, nadajmy mu nowe znaczenie. Podstawowe hasło: pierwszy kwiecień – nie daj się dziś zrobić w konia. Raz w roku nie wierz rozsiewanym głupotom. Bądź mądry chociaż przez 24 godziny. Pierwszy kwiecień to dzień niezakłamanej prawdy, racjonalności, dystansu i krytyki. Dzień ludzi światłych. Wasz dzień. Niech iskierka mądrości pięknie zapłonie. Wszystkim. Także tym kiepskim i nieco głupim.

P.S. Porównaj zamieszczane w ubiegłych latach wpisy z pierwszego kwietnia. Np: Polska utopia /2014/, Pierwszy kwiecień /2016/, Prima aprilis /2017/.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*