Dziewięć dwa

Inflacja przyśpiesza. Miesiąc temu – 8,6%, aktualnie, za styczeń – 9,2%. Najwyższa od 22 lat. Fatalny wynik za inflację miesiąc do miesiąca, czyli styczeń do grudnia. 1,9%. Efekt radosnej twórczości rządu. W głowie się nie mieści, jak tak można. Albo kompletna ignorancja, albo świadome wyrachowanie. Tak czy inaczej – beznadziejna polityka. Tragiczna w skutkach. Prawie dla wszystkich. W tym przypadku “prawie” robi różnicę. Odpowiedzialni za efekty podejmowanych decyzji skutków inflacji nie odczuwają. Niedawne wzrosty uposażeń o 40-60% pozwalają na finansowy luzik. Pieniądze poszybowały nie tylko do władzy, ale także do parlamentarnej opozycji. Tak się to jakoś układa… Tymczasem dla emerytów i rencistów od 1 marca zapowiedziano “aż” 7% podwyżkę. Inni walczą o zdecydowanie więcej. Presja płacowa nasila się. Najwięcej i najszybciej dostają uprzywilejowane grupy zawodowe. Pozostali – co im skapnie. Decydenci najprawdopodobniej nie są zainteresowani zduszeniem zjawiska inflacji. Łatwiej i prościej jest im nadal rozrzucać pieniądze wg własnego widzimisię. Wizja kontynuacji władzy dzięki arbitralnemu rozdawnictwu pieniądza tkwi bardzo mocno w myśleniu i działaniu władzy.

P.S. Patrz niedawny wpis o inflacji: Osiem sześć.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*