Dwieście tysięcy

Kilkanaście dni i kolejne sto tysięcy potwierdzonych zakażeń. Ilu rzeczywiście zarażonych – nikt nie zliczy. Czarna skrzynka. Ile czasu trzeba będzie czekać na kolejne sto tysięcy? Może wystarczy tydzień? Czas na przygotowania i działania minął. Okazuje się, że władza doszła do wniosku, że nie ma wystarczających podstaw prawnych do egzekwowania bezpieczeństwa ludzi /maseczki/ w przestrzeni publicznej. Potrzebne regulacje ustawowe. Rozporządzenie to za mało. To jeden z najbardziej zdumiewających epizodów walki z koronawirusem. Aż trudno uwierzyć, że państwo było aż aż tak nieświadome i bezbronne przez tak długi okres czasu. To jedna z większych zagadek. Teraz zaczął obradować Sejm. Mądry Polak po szkodzie. Aktualnie mleko się rozlało. Trzeba było zacząć dużo wcześniej, najpóźniej we wrześniu. Jak już obywatele i politycy sobie wypoczęli. A tak pozostało wzajemne, publiczne obrzucanie się błotem. Obywatele w krótszym okresie czasu otumanieni i wystraszeni nie zareagują. W dłuższym – nie odpuszczą. Tak czy inaczej generalnie ludzie zdani są na samych siebie. Państwo niewiele pomoże. Trzeba mieć trochę rozumu, nieco przebiegłości i mnóstwo szczęścia. Jak któregoś z tych czynników zabraknie, będzie klapa. Na polityków można “średnio” liczyć. Jacy by nie byli.

P.S. Patrz na niedawny wpis z 4.10.2020 roku “Sto tysięcy”.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*