Rok 2020

Rozmaite nadzieje. Życzenia – osobiste i publiczne. Realne i utopijne. Projekty racjonalne i pełne głupoty. Sama data zobowiązuje. 2020 to rzadki układ cyfr. Magiczny i zobowiązujący. Zaczynamy już trzecią dekadę XXI wieku. Wzbogaceni ale i ogłupiali. Nie wszystkie doświadczenia nas ubogacają. Nie każdy zewnętrzny przekaz pozytywnie wpływa na nasz sposób myślenia i nasze osobiste wybory. Musimy brać pod uwagę fakt, że wielu czerpie zyski z naszej niewiedzy, ignorancji, głupoty, słabości. Są ludzie i instytucje zainteresowane tym, byśmy byli prymitywni i kiepscy. Jedna z niejawnych tendencji współczesności to rozwijająca się dyktatura głupoty. Nagradza osobistą beznadziejność i kretynizm, spłyca rozumienie rzeczywistości do poziomu mniej niż zero. Im więcej głupich, tym większa korzyść dla czerpiących profity z otumanionej masy. Durniami łatwiej manipulować. Dostaną łyżkę strawy i się cieszą. Nie pytają, bo nie rozumieją rzeczywistości. Są tacy głupi, że nie pojmują faktycznej ceny, jaką płacą. Cenę jakości i sensu życia, stanu zdrowia i jego długości, poczucia piękna, standardów moralnych, norm prawnych i zwyczajnej ludzkiej przyzwoitości. Dyktatura głupoty to straszne narzędzie dekompozycji człowieka i jego wartości. Gdziekolwiek się pojawia, trzeba jej przeciwdziałać. Inaczej zginiemy jako ludzie i społeczeństwo. Okresowo będziemy wegetowali w stanie ułomnej, sztucznej satysfakcji by w końcu zaniknąć. Także i na własne życzenie.

P.S. Patrz poprzedni wpis: Bilans 2019

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

*

Blue Captcha Image Refresh

*