Kontrakt nie będzie realizowany. 50 helikopterów, kontrakt wart 13,5 mld zł. Wybrany w ofercie w kwietniu 2015r. Już wówczas przetoczyła się wielka dyskusja nad sensownością tego wyboru. Pewnie zadecydowały jakieś kwestie polityczne. Wiele się wówczas działo w Europie i Polsce. Nie warto przypominać. Najważniejsze przesłanki polskiej odmowy: 1/ Mamy w Polsce /Mielec i Świdnik/ silne zakłady produkujące helikoptery. W wysokim stopniu są produkowane w Polsce, z udziałem ulokowanych w kraju kooperantów. Helikoptery francuskie byłyby w najlepszym razie składane. 2/ Słaby offset, czyli czyli inwestycje francuskie i myśl technologiczna pozostawiona w kraju. Polska liczyła na więcej, niż oferował partner. Przy bardzo wysokich cenach jednostkowych sprzętu oferta wyglądała mało atrakcyjnie.
Polska decyzja nie mogła spodobać się stronie francuskiej. Wszak niedługo wybory nad Sekwaną i rząd pragnie mieć jak najwięcej sukcesów, a nie porażek. Szczególnie, gdy aktualna pozycja rządzących w samej Francji wygląda bardzo słabo.
Szkoda, że na odmowną decyzję trzeba było czekać tak długo. Potrzebny jest nowy przetarg. To będzie trwało, a potrzeby wojska w tym zakresie są pilne. Pozytywne dla napiętego budżetu państwa jest przesunięcie wydatków związanych z realizacją kontraktu. Najważniejsze jednak, że jest szansa na jego realizację w kraju, być może za mniejsze pieniądze, aniżeli w przypadku Caracali.
Leave a Reply